1. |
Wielbłądzi Holocaust
03:15
|
|||
Przed Tobą lustro, czy możesz spojrzeć w nie?
Ta arogancka kurwa denerwuje mnie
Za dużo śmiechu i frajdy z grania mam?
Za takie pierdolenie wam na ryje szczam!
Chcesz uczyć mnie jak się gra?
I zlewasz jak jakiegoś psa
Spierdalaj i nie wkurwiaj mnie
Bo to się może skończyć źle
Poważny muzyk, artysta kurwa mać
Już z wami nigdy nie mam zamiaru grać
Chcesz uczyć mnie jak się gra?
I zlewasz jak jakiegoś psa
Spierdalaj i nie wkurwiaj mnie
Bo to się może skończyć źle
Grać i chlać
Chcesz uczyć mnie jak się gra?
I zlewasz jak jakiegoś psa
Spierdalaj i nie wkurwiaj mnie
Bo to się może skończyć źle
Bogaty Pan zna lepiej się?
No właśnie kurwa chyba nie
Hipokryzja przytłacza go
i zaczął mylić kto jest kto
|
||||
2. |
Ludzki Śmieć
02:06
|
|||
Żulisz o szlugi i hajs na browar
Pieniądze matki wydajesz na towar
Roboty nie masz, a mógłbyś mieć
Zamiast tego żyjesz jak ludzki śmieć
Koniec pierdolenia, ogarnij dupę
Przestań się tłumaczyć karą na komputer
Rozwiń skrzydła, leć zdobywać świat
Nie rób z siebie błazna - masz 20 lat
Rozumem nie grzeszysz - tam pustka i mrok
Kiblujesz klasę kolejny rok
Bez skutku zamoczyć koniecznie chcesz
Tak bywa, gdy sperma pierdolnie w łeb!
Koniec pierdolenia, ogarnij dupę
Przestań się tłumaczyć karą na komputer
Rozwiń skrzydła, leć zdobywać świat
Nie rób z siebie błazna - masz 20 lat
Na wódzie i kleju błąkasz się po skłotach
Narzekasz na życie jak jebana ciota
Nie robisz niczego by poprawić byt
Więc nie zdziw się kurwa jak zamkniemy ci drzwi!
|
||||
3. |
Jebać Was
03:02
|
|||
Myślę samodzielnie i drę w szczerości ryja
Nie myśli za mnie Antifa ani Radio Maryja
Pierdolę wszystkie nurty i wasze żałosne mody
Kultura zepsucia, muszę napić się wody
Zaspokajanie potrzeb w jak najprostszym przekazie
Brak chwili na myślenie, wszystko powtarzacie
Wpierdalacie promocje, sracie przecenami
Marzenia dają wam na tacy z reklamami
Nienawidzę ludzi
Iść własną drogą już czas
Jebać was!
Wasze mody i hajs
Nienawidzę ludzi
Iść własną drogą już czas
Jebać was!
Wasze mody i hajs
Zaczynam festiwal marzeń, kolorowych kłamstw
Chcesz być alternatywny jak inni? To płać
Proste odpowiedzi na trudne pytania
Choć bez waszego guru nie macie swojego zdania
Wkurwiacie mnie wszyscy, jesteście tacy sami
W istocie jednakowo macie nasrane w bani
Nawet mi was nie żal, na morza dnie rurkowce
Wszyscy oryginalni, a jednak białe owce
|
||||
4. |
Cebula i Krew
00:52
|
|||
Gdzieś na dzikich rozstępach tak
Na ziemi naszej wojna trwa
Stawka: dwie cole i pół kebaba
Nie wiesz czy zginiesz z rąk Araba
Cebula i krew!
Ostry sos, trawa i wąs
Przed bitwą śnieg, caly biały nos
Cebula nie może poddać się
Dzisiaj oddaje więc życie swe
Ostrze wroga przebija mnie
Oddaję życie za cztery złote
Nie jedz siódmego stycznia kebaba
Chyba że w Polsce, u Polaka
|
||||
5. |
Dream Breaker
04:11
|
|||
Artystą mam Cię zwać?
Wpierw kurwa zacznij grać
Ciągle ryj wyszczekany
Musisz fejm mieć dojebany
Chcesz spełniać swe marzenia?
Z pasją graj, nie od niechcenia!
Tyle talentu masz?
Szkoda, że nie gdy grasz
Te efekciarskie brzmienia
są jak koncert spierdolenia
Zachwalasz swoje dzieła
lecz to syf i beznadzieja
Jak wkurwia mnie ten typ, gitarą tylko świeci
Weź nie popisuj się i wyrzuć ją do śmieci!
Wciąż gadasz do mnie coś co mnie nawet nie obchodzi
Jak czasem zamkniesz ryj - nikomu nie zaszkodzi
Cały ten kurwa tekst to nie jest nic śmiesznego
Dorosłym pozwól więc na scenie grać kolego
Fajnie na górze lecz już czas na ziemię wrócić
Bo gdybym tylko chciał, karierę mogę Ci skrócić
TO JEST KURWA DREAM BREAKER!
|
||||
6. |
Surferzy Szatana
02:34
|
|||
Surferzy Szatana, Surferzy Szatana
Cała sala napierdala, cała sala napierdala
Wychodzą na scenę, by dla Was tu grać
Są tak pijani, że nie mogą już stać
Trzeźwy tu nikt dziś nie wytrzyma
Biegnijcie po piwa na start weźcie dwa
Nie mają szacunku, kompromisów brak
Ich humor to kurwa umysłowy rak
Nie mają przekazu, morału też nie
Więc nie myśl i pij, napijmy dziś się
Surferzy Szatana, Surferzy Szatana
Cała sala napierdala, cała sala napierdala
Skończyło się piwo? Idziemy po kwas
Skończył się kwas? Idziem jeszcze raz!
Granie i chlanie marzeniem nam jest
I jeszcze surfować, co dzień picce jeść
Zawsze imprezować w koło pogrom siać
Nie chcemy się nudzić, NO NIE KURWA MAĆ!
Picca hawajska to największe zło
Tylko basista wpierdoli ją
|
Interceptor Poznań, Poland
Szkop - voc
Młody - guitar
Filip - guitar/voc
Romper - bass/voc
Jolen - drums
Streaming and Download help
If you like Interceptor, you may also like:
Bandcamp Daily your guide to the world of Bandcamp